Od kuchni

Krem z dyni z mascarpone.

Krem z dyni jest typowym przepisem jesieni i możliwe, że już zdążył się Wam przejeść, ale jako że wciąż w większych marketach widzę dużo różnego rodzaju dyń to wrzucam zaległy przepis na zupę, który obiecałam w październiku (ups!). Myślę, że teraz w okresie zimowym taki krem z dyni z mascarpone i z masą rozgrzewających przypraw i czosnkiem (naturalny antybiotyk) może być strzałem w dziesiątkę.

Krem z dyni

Ten przepis można sobie śmiało naginać pod siebie. Zamiast hokkaido dać inny rodzaj dyni. Zamiast mascarpone dać łyżkę masła orzechowego. Można dodać kilka namoczonych dzień wcześniej grzybów. Można podać z prażonymi pestkami dyni albo liśćmi szałwii podsmażonymi na maśle. Generalnie – co dusza zapragnie. Natomiast przepis w wersji basic na krem z dyni wygląda dla mnie tak i od niego wychodzę do reszty dyniowych szaleństw.

SKŁADNIKI:
1 kg dyni hokkaido (mniej więcej jedna średnia)
3 marchewki
1 duża czerwona cebula
3 ząbki czosnku
1,5l bulionu
sól, pieprz
1 łyżka mascarpone
przyprawy: kurkuma, słodka papryka, sól, pieprz
łyżka masła klarowanego

Dynię, marchewki i cebulę kroimy w dość drobną kostkę i podsmażamy na łyżce roztopionego masła klarowanego do miękkości. Ja do masła dodaję też przyprawy i wyciskam czosnek, dzięki czemu stają się dużo bardziej aromatyczne. Kiedy dodamy je bezpośrednio do bulionu nie będą mieć aż takiej intensywności. Nie podaję dokładnej ilości przypraw, bo każdy lubi inny smak. Ja nie szczędzę papryki, ale z kurkumą postępuję dość ostrożnie, bo nie lubię jak ten smak dominuje całą potrawę.

Kiedy warzywa są już miękkie zalewamy je bulionem i gotujemy na małym ogniu. Zupa musi sobie pobulgotać przez kilka minut 🙂 Kiedy mamy pewność, że dynia i marchew są na tyle miękkie, że spokojnie dadzą się zblendować zdejmujemy zupę z ognia i miksujemy ją na gładki krem.

Do zupy dodajemy łyżkę mascarpone i voila – krem z dyni gotowy! 🙂

PS. Dlaczego zwykle wybieram akurat ten rodzaj dyni? Po pierwsze jest dużo mniejsza niż typowa dynia, więc mogę zużyć ją na raz, a nie planować kilka posiłków z jej wykorzystaniem. Dwa – smak! Jeśli porównacie smak zwykłej dyni i dyni hokkaido zauważycie na pewno, że ta druga ma lekko orzechowy posmak. Ma również intensywniejszy kolor, dzięki czemu krem z dyni wydaje się być apetyczniejszy i bardziej fotogeniczny 🙂

Jeżeli uważacie, że treści, które przekazuję są tego warte, a dodatkowo wiecie, że nad życie kocham kawę to jako wsparcie możecie mi tę kawę postawić o tu – POSTAW KAWĘ 🙂 Z ustaleń z moją Córką – każda taka kawka to dodatkowy fundusz MARZENIOWY.

Inne przepisy znajdziecie w WOYCICKA OD KUCHNI.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.