Od kuchni Wszystko

Let’s get ready to… CRUMBLE!!!

Pomyślałam, że ten czas kwarantanny to dobra okazja do tego, żeby więcej popracować nad tym miejscem i zainicjować jakieś pomysły na wykorzystywanie tego bonusowego wolnego. Mamy taką, a nie inną sytuację, siedzimy w domu z zapasami, które możemy sukcesywnie wykorzystywać na dania, których zwykle nie jemy. Mamy czas i mamy produkty. Zatem – do dzieła!

Na pierwszy rzut idzie crumble z jabłkami czyli najprościej mówiąc jabłka pod kruszonką.

Skąd się wzięło crumble? Deser ten wymyślono w czasie II wojny światowej w Wielkiej Brytanii. Ze względu na brak składników spożywczych ludzie nie mogli wtedy piec ciast. Wymyślili wobec tego prostszy przepis, który miał być pewnego rodzaju substytutem ciasta czy tarty. Jak się okazuje sposób ten okazał się genialny, bo do dzisiaj crumble jest jednym z najpopularniejszych i najsmaczniejszych deserów.

Z czym możemy zatem zrobić to danie? Otóż po pierwsze crumble możemy przygotować zarówno na słodko, jak i w wersji wytrawnej. Jako deser sprawdzą się niemal wszystkie owoce, zwłaszcza jagodowe i jabłka. Można je dowolnie mieszać. Latem wykorzystywać sezon na truskawki, jagody czy wiśnie, a jesienią bazować na rozgrzewającym smaku jabłek z cynamonem. Co do wytrawnej wersji można dodać mięso, warzywa czy zrobić crumble ze szpinakiem, tuńczykiem i gorzką czekoladą (sic!).

Przepis jest banalnie prosty, więc myślę, że każdy sobie z nim poradzi.

Kruszonka:

200 g mąki pszennej
135 g masła, w temperaturze pokojowej
80 g cukru (ja daję brązowy albo kokosowy)
kilka kropel aromatu waniliowego albo łyżeczka cukru z wanilią

Wrzucamy wszystko do jednego naczynia. Wyrabiamy między palcami na kruszonkę i odstawiamy na chwilę.

Owoce:

1 kg jabłek (najlepsza szara reneta, wiadomo!)
1 łyżka cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cynamonu
rodzynki – wedle uznania

Jabłka obieramy i usuwamy z nich gniazda nasienne. Kroimy na dość grube kawałki. Wrzucamy do miski razem z pozostałym składnikami. Ceramiczną formę smarujemy grubo masłem i wykładamy na nią jabłka. Jeżeli chcecie, żeby crumble wyglądało bardziej elegancko możecie zrobić je w mniejszych foremkach.

Jabłka w formie przykrywamy wcześniej przygotowaną kruszonką i wkładamy do pieca rozgrzanego do 175 st. na 45 minut.

I to tyle. Serio, to jest koniec. Możecie się delektować. Jeżeli uważacie, że warto by było, żeby ten wpis nie przepadł – udostępnijcie go albo wrzućcie zdjęcie zrobionego przez Was crumble i koniecznie otagujcie mój profil!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.