Gdyby czas rozpoczynania nowego roku był dowolny dla każdego i mogłabym sobie sama wybrać datę graniczną od której zaczynam na nowo to palcem wskazałabym w kalendarzu październik. Zawsze pamiętam jaki był ten miesiąc. Czy to rok czy dwa czy pięć lat wstecz. Ten pierwszy, który zapadł mi w pamięci najmocniej to rok 2011, kiedy na …
Kategoria: Żyćko
List do M.
Miła, Miły… Minęły prawie trzy miesiące odkąd napisałam tutaj ostatnie słowo. Wrzuciłam przepis na pierniki i zamilkłam. Przyszły Święta, przyszedł Nowy Rok. Było i dobrze, i nie było dobrze, różnie było. Od tamtego ostatniego wpisu nie miałam zbyt wiele do powiedzenia. Gdzieś w rozjazdach pomiędzy Kielcami a Warszawą i próbie trzymania życia w garści każde …
Lekcja miłości.
To miał być krótki wpis na Instagrama z poleceniem filmu, ale kiedy zaczęłam wypisywać zdanie po zdaniu istotne kwestie poruszone w „Lekcji miłości” okazało się, że zabrakło mi znaków, a nie ubyło refleksji. Z tego powodu wpis jest tutaj. Dłuższy, z większą ilością szczegółów i dygresji, jeszcze rozemocjonowany po wczorajszym seansie. „Lekcja miłości” to film …
Dobre historie: 1. Nasz dom.
Pomysł na ten cykl dobrych historii wpadł mi do głowy już dawno. Wspomnienia, sytuacje, obrazy pojawiały się w mojej głowie niemal codziennie, ale nigdy nie przerabiałam ich na tekst. W natłoku codzienności spokojne siedzenie przed komputerem i pisanie w ciszy jest rarytasem, dlatego te historie najpierw powstają w notesie, na kartce. Pisane odręcznie, kawałek po …
Dobre życie. W nowym tygodniu.
Fanpage wzrósł o nowe osoby i pomyślałam, że właściwie to nie do końca można tak z marszu złapać o co mi chodzi w tych instagramach, facebookach i blogach. Dlatego przy poniedziałku napomknę co łączy te wszystkie moje posty, zdjęcia i wypociny. Dobre życie. Te dwa słowa spinają wszystko w całość. Dobre życie. No i pewnie …
Tato.
Jest takie jedno słowo, którego nigdy do nikogo nie powiedziałam. Nie wiąże się z żadnymi wspomnieniami. Nie łączy z wartościami. Nie wywołuje tęsknoty. Nie niesie żadnego ładunku emocjonalnego. „Tato”. Czytam dzisiaj piękne wpisy o ojcach. O ojcach obecnych. O tych, którzy odeszli. Instagram zalała fala zdjęć z przeszłości. Czarno-białych, w sepii. Z tatami z wąsami, …
Efekt motyla.
Trzepot skrzydeł motyla, np. w Ohio, może po trzech dniach spowodować w Teksasie burzę piaskową. Jednorazowy opad śniegu może wywołać lawinę. Jedno nic nieznaczące wydarzenie może zmienić bieg Twojego życia. Zawsze fascynuje mnie ten ciąg przyczynowo-skutkowy i jak czasem z perspektywy czasu patrzy się na pewne wydarzenia nie dowierzając, że właśnie one miały wpływ na …
Wszystko wróci do normy.
Wyobraźcie sobie, że ta cała koszmarna epidemia się kończy. Otwierają się kawiarnie, sklepy i sklepiki, siłownie. Mamy dostęp do kin, teatrów, muzeów. Możemy iść na koncert. Możemy wreszcie zobaczyć się ze znajomymi. Cała maszyna rusza i nasze życie wraca do tego stanu w którym było jeszcze ponad tydzień temu. Docenimy to bardziej? Założenie sukienki, wrzucenie …
Pełen słoik wspomnień.
Lubię te pierwsze sekundy dnia kiedy ekspres pika i wiem, że zrobiła się już kawa. Przelewam ją do kubka i od razu piję nie zwracając uwagi, że za każdym razem napój parzy mi delikatnie usta. To ciepło i smak rozlewają się po całym ciele. Zamykam oczy, robię wydech. Pierwsza mikro-chwila złapana. Ktoś kiedyś mi powiedział, …
Nie chce mi się zdobywać świata.
Nie chce mi się dzisiaj zdobywać świata. Nie mam aspiracji na mamę roku. Ani na perfekcyjną panią domu. Na chujową też nie. Nie idę po medale. Nie dostanę world press photo. Nie zmieszczę się w spodnie XS. Cóż. Sukces dnia – przeżyłam. Pracę. Czwartek. 23-ego Stycznia. 39 dzień mojego 35 roku życia. Udało się. Zjadłam …
Najnowsze komentarze